Po raz kolejny okazuje się, że
należy z dużą rezerwą podchodzić do drogeryjnych kosmetyków. Nie wiem jakie są
Wasze doświadczenia, ale mam wrażenie, że większość kosmetyków z popularnych
drogerii nie jest warte swojej ceny… Jest oczywiście kilka marek do których szaf
sięgam z pewnością, że kupię dobry produkt. Niestety – rimmel do takich nie
należy i raczej szybko nie przekonam się do ich produktów. Ale do rzeczy.
Niedawno ruszyła kampania
promująca nowy tusz – wonder’full volume colourist. Cena tego kosmetyki to
około 35,00-40,00 PLN. Za tę cenę możecie kupić dwa naprawdę dobre i trwałe
tusze.
Co o tuszu pisze sam producent? Maskara
Wonderfu’ll Lash Colorist marki Rimmel pogrubia i wydłuża rzęsy i dodatkowo
stopniowo przyciemnia rzęsy – efekt utrzymuje się do 2 tygodni. Kombinacja
kremowej, ultra- czarnej, pogrubiającej formuły z kompleksem stopniowo
koloryzującym rzęsy. Zwężana szczoteczka z włókien dociera do każdej, nawet
najmniejszej rzęsy.
Nie mogę wypowiedzieć się na
temat rzekomego przyciemniania rzęs ponieważ po trzech dniach używania tuszu
został on przeze mnie całkowicie zdyskwalifikowany. Po pierwsze: rzęsy po
użyciu produktu nie są ani pogrubione ani wydłużone. Co więcej, trzeba nałożyć
kilka warstw i trochę się namachać aby było widać, że mamy cokolwiek na
rzęsach. Ale OK, przebrnęliśmy przez aplikację. Po około trzech godzinach
spoglądam w lustro i widzę całą masę osypanego produktu. Słabo. Doprowadzam się
do ładu i idę dalej robić swoje. Po 9 godzinach od aplikacji wyglądam już jak
panda (co możecie zobaczyć na załączonym zdjęciu). Na rzęsach nie ma już śladu
po tuszu.
Niestety, nie mogę napisać nic
dobrego o nowym tuszu Rimmela.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz