poniedziałek, 15 lutego 2016

SYLVECO: odżywcza pomadka z peelingiem

Pierwszy post powinien być chyba historyczny, prawda? Zobaczymy za rok, dwa i pięć czy był ;-)

Nazywam się Justyna i postanowiłam spróbować dzielić się z Wami moim szałem myśli. Będzie mi bardzo miło, jeżeli Was zainteresuję! Zawodowo zajmuję się organizacją wszelkiego rodzaju eventów, koncertów oraz imprez. W tym momencie mojego życia mam małą przerwę związaną z coraz większą fasolką w moim brzuchu.. Jestem w piątym miesiącu ciąży :-) Myślę, że z biegiem czasu dowiecie się o mnie więcej, ze swojej strony obiecuję dołożyć wszelkich starań, aby Was nie zanudzić :-)

Dzisiejszy post chciałabym poświęcić wspaniałemu kosmetykowi, który odkryłam zaledwie kilka dnu temu - już zdążył skraść moje serce!


Mowa o super odżywczej pomadce firmy Sylveco, Dlaczego est taka wspaniała i czym wyróżnia się na tle innych kosmetyków tego typu? Przede wszystkim warto zacząć od tego, że jest to produkt polski o świetnym składzie. Nie jestem chemikiem, nie znam się szczególnie na składach kosmetyków, ale skład tego cuda jest tak krótki i jasny, że trudno się nie zachwycić. Mamy tutaj olej sojowy, wosk pszczeli, olej z wiesiołka, lanolinę, masło kakaowe, masło karite, olejek z migdałów..rolę peelingu pełni natomiast cukier trzcinowy. Pomadka pięknie pachnie marcepanem i właściwości nawilżające są obłędne! Ponadto peeling - jestem fanką kolorowych pomadek, a te jak wiadomo nie wyglądają dobrze w towarzystwie suchych skórek, Pomadka sylveco skutecznie eliminuje ten problem. I uwaga... kosztuje około 10,00 PLN! Szkoda, że opakowanie jest słabej jakości, ale chyba się czepiam :-)

Jestem zachwycona!

Moja ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz