wtorek, 3 maja 2016

ULUBIEŃCY: kwiecień 2016

Z przerażeniem patrzę na kalendarz. Dopiero co publikowałam ulubieńców marca, a tu już wypadałoby napisać coś o ulubieńcach kwietnia! Ostatni miesiąc upłynął mi pod znakiem kompletowania wyprawki, więc dzisiejsze zestawienie to raptem kilka pozycji, które szczególnie wpadły mi w oko w tym miesiącu. Lecimy!

Chciałoby się powiedzieć „najulubieńszy z ulubieńcow”, absolutny hit i moje odkrycie tego miesiąca: podkład revlon nearly naked. Swój egzemplarz kupiłam na promocji -49% w Rossmannie i zapłaciłam za niego około 25,00 – 30,00 PLN. Trzeba jednak powiedzieć to głośno: ten produkt jest wart swojej regularnej ceny (50,00-60,00 PLN)! Do wyboru mamy piękną gamę kolorystyczną, każdy typ urody powinien znaleźć coś dla siebie. Podkład idealnie stapia się ze skórą – słyszałam kiedyś, że jest on jakby ulepszoną wersją kultowego już healthy mixa z bourjous i zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%! Produkt całkiem nieźle kryje (krycie od lekkiego po średnie) i nadaje się zarówno do makijaży w stylu „no make-up” (poniżej zdjęcie bez żadnej obróbki graficznej) jak i eleganckich, wieczorowych looków. Jest przy tym bardzo trwały i nie zapycha porów. Nieprzypudrowany pięknie rozświetla cerę (bez drobinek). Najlepszy podkład jaki używałam w ciągu ostatniego roku!



Kolejny produkt, który chciałabym Wam polecić to krem nawilżający VIANEK – recenzję tego produktu pisałam Wam ostatnio, znajdziecie ją tu.

Czas wiosennych porządków zbiegł się nam z porządkami związanymi z przygotowaniami do powitania najmłodszej w rodzinie. Nigdy piszę Wam o środkach czystości, bo nigdy nie trafiłam na taki, na który faktycznie zwróciłabym uwagę. Aż tu nagle trafił się taki.. Mowa o płynie do czyszczenia kuchni CIF spray ultraszybki. Co tu dużo mówić. Zmywa skubaniec wszystko – brud z okapu kuchennego, przypalony piekarnik oraz zabrudzone plastikowe ramy okienne. I robi to naprawdę szybko! Oczywiście nie polecam zabaw z takimi płynami paniom w ciąży, ale ich mężom.. czemu nie!

I tak naprawdę.. to byłoby na tyle! Wpadło mi w ręce jeszcze kilka nowości, ale nie nadają się aby nazywać ich ulubieńcami, a ja chcę polecać Wam tylko prawdziwe perełki. Mam nadzieję, że nie jesteście rozczarowane długością tego wpisu J

Buziaki na koniec majówki J !


1 komentarz: